Praca porusza współcześnie ważne zagadnienia dotyczące zrównoważonego rozwoju miast z zachowaniem bioróżnorodności. Artykuł ma charakter przeglądowy, obejmuje analizę literatury przedmiotu i ocenę systemów przyrodniczych miast Lublina oraz Warszawy. Procesy globalizacji wywierają coraz silniejsze piętno na jakości środowiska. W równym stopniu zanieczyszczeniom i degradacji podlegają wszystkie jego komponenty: atmosfera, hydrosfera, pedosfera i biosfera. Nigdy dotąd tyle elementów i układów środowiska nie zostało poddanych tak silnej antropopresji, która zakłóca lub niszczy równowagę ekologiczną. Miasta rozrastają się, wypierając przyrodę. Wiele gatunków roślin, owadów, ptaków czy ssaków całkiem dobrze sobie z tym radzi, choć obserwuje się również nadmierny rozwój gatunków inwazyjnych. Trudno jest godzić interesy rozwoju miasta z potrzebami natury. Biorąc pod uwagę z jednej strony szybkie rozrastanie się miast i zapotrzebowanie na nowe grunty pod budownictwo, a z drugiej strony silny nacisk kładziony na troskę o bioróżnorodność i zachowanie ekosystemów oraz związane z tym niekorzystne interakcje, coraz częściej sygnalizuje się problemy związane z połączeniem często skrajnych potrzeb.
Praca niniejsza jest próbą oceny sytuacji w tej dziedzinie, opiera się na analizie sytuacji związanej z bioróżnorodnością w dwóch miastach: Warszawie i Lublinie jako przedstawicielach dość odmiennych aglomeracji, zwłaszcza w związku z gęstością zaludnienia i szybkością zmian podyktowanych antropopresją.